Typowy film dla Woody Allen ale chyba też jeden z najgorszych, nie jestem wielbicielem jego twórczości ale też parę jego filmów dało się jeszcze jakoś zobaczyć, tutaj po pewnym czasie film zaczyna już mocno nudzić a wręcz irytować jak smutne trzeba mieć życie żeby kręcić takie gówno niczym i wałkować jedno i to samo przez 2h, widać że starego pryka nic dobrego w życiu nie spotkało i myśli że życie (miłość ) właśnie tak wygląda ale ujmę to tak, kumaci zrozumieją, jak se pościelisz tak się wyśpisz, skoro sam tak postępujesz ( zdrady i inne krętactwa ) to nie dziw się że ta sama energia do Ciebie wraca i Ciebie też nigdy nic dobrego nie spotka, jak dla mnie Woody Allen to stary frustrat, rzygać się chce oglądając taką papkę gówna i propagandy....