Mówią, że to jedno z pożegnań Allena.

Mamy starszego komika, nauczyciela, który obdarowuje swojego poznanego mimochodem kolegę po fachu cennymi, Życiowymi radami. Łączy ich nie tylko zawód; korzystają (lub korzystali) z pomocy psychiatry, są rozwodnikami, Żydami z pochodzenia i boją się śmierci. Ale charaktery mają...

film jest woody allenowski - podwojnie, bo briggs jest woody allenem bis, wiec efekt sie nasila, dla mnie bardzo bardzo zabawny, ale jest tam cos jeszcze... cos o zyciu i o szczesciu - ze kolem sie toczy i ze trzeba do przodu za tym kolem ;-)

no i na koniec - jak ktos zauwazyl na forum, to NIE jest komedia...

Nie przepadam za Allenem. Jak akurat mam sposobność to obejrzę, ale nie żebym czekał na jego filmy. W tym mamy jeszcze Biggsa, który utrwalił mi się z pstacią w młodzieżowych filmidłach. Jednak jak dowiedziałem się,że za zdjęciami 'stoi' Darius Khondji (i nie zawiodłem się, bo jak zazwyczaj wwyszły mu świetnie)... to...

Sprytnie sklejony zwiastun, dał mi wyobrażenie że będzie to prześmieszna komedia, niestety właśnie wszystkie te śmieszne momenty znalazły sie już w tym zwiastunie, a to co jeszcze dostałam to film obyczajowy. Czyli nie to czego sie spodziewałam. nie ogladało się tego źle, ale lepsze też już widziałam nawet u Woodego.

Jak dla mnie ten film to spore rozczarowanie. Może zbyt wiele oczekiwałem po przeczytaniu kilku recenzji. "Powrót Allena do dobrej formy po 2 gorszych filmach" (przy czym Klątwa Skorpiona mi się podobała). Zawiodłem się. Nie wiem, może mam już trochę dosyć przeintelektualizowanego Allena-bohatera. Owszem, dobrze, że...

Allen w swoim najnowszym filmie postanowił przyjrzeć się nowemu pokoleniu. Pokoleniu, które wyrosło z owoców seksualnej rewolucji. Pokoleniu, które – przynajmniej w teorii – nie zna żadnych barier moralnych, z jakimi radzić sobie musiało w kinie i poza nim pokolenie rodziców, pokolenie Allena. Wtedy Allen...

film jest niesamowicie przyjemny i nakrecony w uroczy sposob. mimo,iz wczesniej allen nie konieczie byl moim ulubionym tworca, tym filmem podbil moje serce, muzyka wspaniale dobrana, dodatkowo dodawala filmowi subtelnosci, dialogi, sposob opowiedzenia histori.. wszystko na najwyzszym poziomie

Wydaje mi się że najważniejsze przesłanie tego filmu t nie brać wszystkiego tak na poważnie, że trzeba trochę wyluzować bo inaczej nasze życie zmieni się w jeden wielki koszmar nie do zniesienia. Popieram takie wizje, mimo że Woody Allen nie jest moim idolem, a nawet mogę powiedzieć że za nim nie przepadam, tak ten...

...jeszcze lepsze zdjęcia a sam Allen to reweleacja sama w sobie!...świetny film inny niz wszystkie ...naprawdę warto go obejrzeć to film dla ludzi ,którzy szukaja czegos więcej niż tylko strzelanki...

Bedac zagranica mialem przyjemnosc obejrzec najnowszy film Woody Alena.
Z mojego punktu widzenia w skrocie film opowiada jak latwo mozna sie pograzyc w wirze codziennych spraw, zapominajac o priorytetach i nie zauwazajac zmian zachodzacych w najblizszych.

Co tu duzo gadac, Woody Alen udowadnia ze wie jak wyglada real...

ale wg mnie taki na siłę zrobiony, zadna rewelacja

super film! 10/10 - sami zobaczcie!

Allenowi. Choć mocną stroną filmu są teksty, zwłaszcza te wypowiadane przez Woodyego, to jednak całość nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Zdecydowanie najsłabszym punktem filmu był Jason Biggs. Przez niego "Życie..." ogląda się jak parodię Allena a nie oryginał.
Oceniam 5/10 ale to bardzo naciągana ocena.

Film uratowała tylko barwna postać Allena i stąd 4/10, a nie mniej. Ogólnie "Życie i cała reszta" był dla mnie pomieszaniem "500 dni miłości" oraz "Sprzedawców" Kevina Smitha. Temat filmu irytujący ale prawdziwy i trzeba tą prawdę umieć dostrzec ale to wcale nie zmienia mojej postawy. Tylko 4/10 ode mnie. Pozdro.